Akcja
powieści dzieje się mniej więcej współcześnie w Stanach Zjednoczonych Ameryki,
w której żyją obok siebie, we względnej równowadze, ludzie oraz różne istoty
magiczne: elfy, skrzaty, trolle, bogowie i inne takie. Pojawiły się one w
Ameryce w czasach prezydentury Jeffersona, ale nie wiadomo skąd i w jaki
sposób. Stosunki między ludźmi, a istotami magicznymi reguluje specjalne Biuro
Ewidencji Ludzi i Elfów.
Bohaterką
powieści jest Meredith Gentry, księżniczka Dworu Faerie, która ukryła się wśród
ludzi i podjęła pracę w Agencji Detektywistycznej Greya, uciekając od niecnych
knowań swoich krewniaków. Po trzech latach jej incognito przestaje być
tajemnicą i królowa Andais, razem z pokręconym synalkiem, sprowadza Meredith
NicEssus z powrotem do kopców Faerie i składa propozycję nie do odrzucenia.
Niezłe
czytadło, choć bez wielkich ambicji, ze sporą dawką erotyki, sprawiającej
czasem wrażenie upchanej na siłę i bez usprawiedliwionej potrzeby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz