poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Alkoholizm mocno egzotyczny

„Gobelin” – Barbara Kosmowska

Gobelin utkany przez Annę, za który zbiera pochwały i nagrody, jest, jak chyba wszystkie jej dzieła, czarno-biały. Obraz przedstawiony w opowieści Kosmowskiej jest zdecydowanie wielobarwny, czasem może nawet aż za bardzo, wręcz pstrokato. Anna Molty, osiągając kolejne stadia uzależnienia, budzi cała paletę emocji – zarówno wśród swoich bliskich, przyjaciół i znajomych, jak i u czytelnika.
Odrobinę naiwna wydała mi się koncepcja małżeństwa, w którym on to nudny, solidny, mieszczański do szpiku kości pan sędzia, a ona – barwna i wolna jak egzotyczny ptak artystka. W takich warunkach oczywiste jest, które z nich, nie wytrzymując szarzyzny codzienności, szukać będzie pociechy na dnie kieliszka.
Anna, Jerzy, Zuzanna, Konstancja, Michał… tak, scena rozstania z Michałem opisana jest znakomicie, choć nieco melodramatycznie – wielobarwna mozaika ludzkich losów, postaw, zachowań.

Książka na pewno warta przeczytania, nawet jeśli wizerunek alkoholizmu w niej prezentowany, niezbyt wiele wspólnego ma z rzeczywistością, ale… może rzeczywiście tyle jest alkoholizmów, co ludzkich wyobrażeń o nim?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz