wtorek, 2 września 2025

Clive i Dirk w roli dydaktyków

 „Świt półksiężyca” – Clive Cussler, Dirk Cussler

Stosunkowo nowa pozycja Clive’a i Dirka Cusslerów, z czerwca 2025. Od kiedy panowie pisać zaczęli we dwóch, jakość tego pisarstwa znacząco spadła, niestety.

„Świt półksiężyca” to powieść przygodowo-sensacyjna przeładowana elementami dydaktycznymi. Przypomina mi przygody Tomka Wilmowskiego Alfreda Szklarskiego, gdzie też – przy okazji przygody – przemycano młodym czytelnikom mnóstwo informacji z najróżniejszych dziedzin wiedzy.

Początek nowej ery – piraci zatapiają rzymską galerę, przewożącą tajemniczy ładunek.
Pierwsza wojna światowa – Na Morzu Północnym eksploduje brytyjski krążownik. Nie trafiła go niemiecka torpeda, jak się to początkowo wydawało, bo wybuch nastąpił od wewnątrz.
Czasy współczesne – Dirk Pitt, szef zespołu Narodowej Agencji Badań Morskich i Podwodnych, odkrywa pod wodą kolejne artefakty, a w tym tajemniczy Manifest, o który cały czas chodziło, i który może zupełnie zmienić oblicze kościoła. Co temuż kościołowi mocno się nie podoba, a żeby do zmian nie dopuścić, gotów jest mordować.

Powieść nie jest zła, ale w porównaniu do pierwszych tomów Cusslera z cyklu „Dirk Pitt”, które pisał jeszcze sam – niestety, znacznie gorsza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz