„Lista sędziego” – John Grisham
Podczas lektury pierwszych kilku kartek wydawało mi się, że znam tę historię, że już to czytałem, ale jednak nie. Okazało się, że „Lista sędziego” to kontynuacja powieści tegoż autora „Demaskator”, w której również główną bohaterką jest Lacy Stoltz z Komisji Dyscyplinarnej Sędziów stanu Floryda.
„Lista sędziego” to thriller prawniczy, a z takich właśnie znany jest Grisham, z wyjątkowo mocno akcentowanym wątkiem kryminalnym czy wręcz sensacyjnym.
Jeri Crosby, początkowo anonimowo, zgłasza się do Lacy Stoltz z donosem na czynnego zawodowo sędziego. Według niej sędzia ten zamordował przynajmniej sześć osób; drugą ofiarą był ojciec Jeri Crosby, wykładowca prawa na lokalnym uniwersytecie. Profesor ośmieszył podobno nieprzygotowanego studenta, a ten, po latach, sam będąc sędzią, zemścił się, mordując lubianego przez wszystkich wykładowcę.
Jeri Crosby nie dysponuje żadnymi twardymi dowodami, ale ma za to wiele wiarygodnych poszlak, które wyraźnie i jednoznacznie wskazują na sędziego Rossa Bannicka z Florydy.
Szefowa Lacy odmawia zajęcia się sprawą. Nie w tym rzecz, że poszlaki to za mało dla Komisji Dyscyplinarnej Sędziów, ale... ta instytucja bada nieetyczne postępowanie sędziów, a nie seryjne zbrodnie; nie zajmuje się takimi sprawami. Sama Lacy też ma pewne wątpliwości choć raczej wierzy córce zamordowanego sędziego.
Nagle szefowa Komisji Dyscyplinarnej Sędziów zmienia pracę, a jej stanowisko zajmuje Lacy Stoltz. Sędzia Bannick morduje kolejne ofiary i... w taki oto sposób rollercoaster się zaczyna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz