„Sherlock
Holmes. Apokryfy” – Arthur Conan Doyle
Cztery
mało znane albo w ogóle nieznane niewielkie opowiadania, napisane w okresie, w
którym Arthur Conan Doyle miał już po dziurki w nosie swojego bohatera i
planował rozstać się z nim na zawsze. Holmes nie jest w nich przedstawiony jako
geniusz dedukcji, nie wszystko mu się udaje, nie wszystkie jego pomysły mają
sens, często strzela kulą w płot.
W
skład niewielkiego zbioru wchodzą „Kwestia kwesty” (napisana, by wspomóc zbiórkę
charytatywną), „Zagadka wielbiciela zegarków” (rozwiązanie proponowane przez
Sherlocka jest zupełnie „od czapy”),
„Zaginiony pociąg” (tu podobnie), „Dedukcja Watsona” (Watson próbuje swoich
sił w dedukcji i zupełnie mu to nie wychodzi) oraz „Tajemnica współautorów”
napisana przez J. M. Barrie. Dodatkowy bonus to tekst Marcelego Szpaka:
„Zagadka Mary Jane”, dotyczący tłumaczenia jednego z opowiadań i wyjaśnienia
błędów w nim zawartych (Mary jane to w tamtych czasach określenie
homoseksualisty), i wreszcie „Człowiek z zegarkami” – lepsze ponoć tłumaczenie.
Pozycja
ważna i ciekawa tylko dla miłośników Sherlocka Holmesa – dla innych może okazać
się bezwartościowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz