„Granice szaleństwa” – Alex Kava
Connecticut. Pipidówa z dala od wielkich skupisk ludzkich. Spokój. Przestępczość śladowa. Znakomite miejsce na przepracowanie ostatnich lat przed emeryturą dla zmęczonego przemocą nowojorskiego policjanta.
Agentka Maggie O’Dell wybiera się wreszcie na zasłużony urlop, a tak zupełnie przy okazji, ma rozejrzeć się za pacjentką swojej przyjaciółki Gwen Patterson, która (pacjentka, a nie przyjaciółka) jakoś tak przypadkowo zapodziała się… chyba właśnie gdzieś w Connecticut.
Tak też się składa, że w Connecticut mieszka przyrodni brat Maggie, o istnieniu którego dowiedziała się niedawno i którego chciałaby wreszcie poznać.
No i w Connecticut, w starym kamieniołomie, odnaleziona zostaje przypadkowo beczka ze zwłokami kobiety, a niedługo potem kolejne beczki z równie makabryczną zawartością.
I znów Maggie O’Dell ryzykując własnym życiem musi zmierzyć się z maniakalnym, seryjnym mordercą.
Agentka Maggie O’Dell wybiera się wreszcie na zasłużony urlop, a tak zupełnie przy okazji, ma rozejrzeć się za pacjentką swojej przyjaciółki Gwen Patterson, która (pacjentka, a nie przyjaciółka) jakoś tak przypadkowo zapodziała się… chyba właśnie gdzieś w Connecticut.
Tak też się składa, że w Connecticut mieszka przyrodni brat Maggie, o istnieniu którego dowiedziała się niedawno i którego chciałaby wreszcie poznać.
No i w Connecticut, w starym kamieniołomie, odnaleziona zostaje przypadkowo beczka ze zwłokami kobiety, a niedługo potem kolejne beczki z równie makabryczną zawartością.
I znów Maggie O’Dell ryzykując własnym życiem musi zmierzyć się z maniakalnym, seryjnym mordercą.