Lady Aliera twierdzi, że początkowo wszyscy Dragaerianie należeli do tego samego gatunku, ale w zamierzchłej przeszłości na planecie pojawiły się istoty zwane Jenoine, które Dragaerian i ludzi używały do eksperymentów genetycznych. Ludzie, którzy na Dragaerę zostali przywiezieni przez Jenoine z bliżej nieznanego miejsca we wszechświecie, zyskali dzięki temu zdolności telepatyczne, natomiast sami Dragaerianie, już po odejściu albo zniszczeniu Jenoine, podzielili się na plemiona w oparciu o naturalną więź ze stworzeniami, których geny zaszczepili im Jenoine w trakcie swoich badań. W taki właśnie sposób powstało na planecie siedemnaście Domów (Dom Smoka, Dom Jherega, Dom Teckli, Dom Feniksa itd.), to jest organizacji o charakterze plemienno-mafijnej, nieustannie rywalizujących ze sobą. Ludzie są na Dragaerze mniejszością rasową; nieco większa ich liczba zamieszkuje odległy i niezbyt dobrze znany Wschód, ale w stolicy, Adrilance, jest ich naprawdę niewielu i przez elfy – przepraszam, przez Dragaerian, bo za określenie „elf” niektórzy z nich potrafią zabijać – nie są ani lubiani, ani szanowani.
Bohaterem powieści jest człowiek, Vlad Taltos. Jego ojciec wydał kiedyś oszczędności całego życia (w porównaniu do Dragaerian ludzie żyją śmiesznie krótko), by kupić sobie i synowi tytuł w Domu Jherega – jedynym zresztą Domu, który taką możliwość i związki z ludźmi w ogóle dopuszcza. W ten sposób Vlad Taltos stał się baronetem Domu Jherega i kimś, kogo Mario Puzo określiłby pewnie jako capo mafioso, czyli lokalnym, dzielnicowym szefem mafii; poza tym płatnym zabójcą i całkiem niezłym czarnoksiężnikiem.
Kiedy okazało się, że Mellar ukradł gigantyczny fundusz operacyjny Domu Jherega, Vlad Taltos dostał na niego kontrakt. Jednak prawdziwy problem pojawił się dopiero wtedy, kiedy okazało się, że podły, a przy tym niezwykle przebiegły Mellar, wyłudziwszy podstępnie zaproszenie od szlachetnego i prawego gospodarza, schronił się w legendarnym podniebnym Czarnym Zamku, należącym do lorda z Domu Smoka. Kiedy ostatnim razem Jhereg próbował wykonać kontrakt (zlecone zabójstwo) na terytorium Smoka, skończyło się to długą, wyniszczającą wojną, która nieomal całkowicie unicestwiła oba rody.
Vlad Taltos znalazł się w nie lada kłopocie…
„Jhereg” Stevena Brusta to pierwszy tom cyklu przygód Vlada Taltosa. Zdecydowanie warto!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz