Kolejna
wersja alternatywnej historii Polski i nie tylko Polski (mudżahedini wysadzeni
w powietrze razem ze swoją świątynią, katedrą Notre Dame itp.). Rzecz dzieje się
około roku 2050. Polską rządzi Kościół. Degrengolada moralna i materialna. Obóz
koncentracyjny na Śląsku. Handel żywym towarem. Mafia. Nielegalne eksperymenty
na ludziach. Wielkie koncerny, którym
rodacy za garść miedziaków wleźliby w d…
Mnie
też nie podoba się papież chroniący pedofilskie lobby w Kościele i twierdzący,
że za drugą wojnę światową odpowiadają ateiści, a nie Niemcy. Mnie też nie
podoba się wiele społecznych postaw i zachowań, które trzydzieści lat temu byłyby
nie do przyjęcia albo traktowane tylko jako odrażający margines. Jednak
nienawiść ziejąca wręcz z książki Piekary jest, według mnie, mocno już
niesmaczna, a nawet niestrawna.
Dobry
warsztat, ale to u Piekary zawsze ceniłem. Jednak chyba lepiej byłoby, gdyby
autor pozostał przy Arivaldzie, Madderdinie i co większych muchach, a zwłaszcza
przy planecie masek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz