wtorek, 14 lutego 2017

Chrześcijanie i chrześcijaństwo

„Dlaczego nie jestem chrześcijaninem” – Bertrand Russell


Bertrand Russell , brytyjski filozof, logik, matematyk, jeden z najwybitniejszych filozofów XX wieku, w swoim eseju odpowiada na pytanie, które, być może, ktoś mu postawił: Czemu, z jakiego powodu, nie jesteś chrześcijaninem?

Żeby na tak postawione pytanie odpowiedzieć, trzeba najpierw dość dokładnie sprecyzować, co to znaczy być chrześcijaninem. Podobnie zresztą byłoby w przypadku setek analogicznych pytań o pisarzy, malarzy, hydraulików, dentystów, fryzjerów, rzeźbiarzy itd. I od takiego właśnie doprecyzowania pojęcia „chrześcijanin” zaczyna się ta niewielka broszurka.

Warto zauważyć, że warunki, jakie musi spełniać człowiek, by móc się nazywać chrześcijaninem, zmieniają się, ewoluują z czasem. Kiedyś chrześcijanin musiał wierzyć w piekło – na taki właśnie przykład zwraca uwagę Russell – ale obecnie nie jest to już przez Kościół wymagane. Oczywiście przykłady można mnożyć.

Druga część utworu, w wielkim skrócie i uproszczeniu, poświęcona jest właśnie powodom, dla których Russell nie był chrześcijaninem.  W części z nich rozprawia się z mitem Chrystusa – najlepszego, najmądrzejszego, wszystkowiedzącego, wszystkomogącego, ale też dowodzi, punkt po punkcie, że religia opiera się na zastraszaniu wiernych, a tego humanista nie można uznać za dobre, wskazane, właściwe.

 Lektura oraz liczba przytoczonych argumentów wydaje mi się dość skromna. Nie uważam za możliwe, by ktoś na tej podstawie rozstał się ze swoimi przekonaniami, a konkretnie – przestał być chrześcijaninem. Tym niemniej poczytać na pewno warto, choćby po to, żeby przewentylować przekonania i poglądy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz