czwartek, 29 marca 2018

Zdrowa żywność nie istnieje


„Diabelski owoc” – Tom Hillenbrand

Debiutancka powieść Niemca, Toma Hillenbranda osadzona w klimatach… kuchennych.

Głównym bohaterem jest Xavier Kieffer, uczeń jednego z bardziej znanych na świecie mistrzów patelni, który nie dał sobie rady w wybitnie stresującej pracy dla wielkich, renomowanych restauracji, przeszedł załamanie nerwowe, spędził sporo czasu w klinice psychiatrycznej, i obecnie prowadzi w Luksemburgu, w Dolnym Mieście, niewielką własną restaurację, serwując gościom kilka potraw, specjalności lokalnej kuchni.  

Pewnego razu w drzwiach restauracji Kieffera umiera kontroler od Gabina, człowiek, którego zadaniem jest sprawdzanie różnych restauracji, co następnie skutkuje przyznawaniem im lub odbieraniem gwiazdek w liczącym się wśród smakoszy przewodniku kulinarnym. Problem w tym, że lokal Kieffera jest zbyt skromny, nie pretenduje do żadnych gwiazdek.

Wkrótce znika mentor Kieffera, a jego restauracja zostaje spalona. Wtedy luksemburczyk postanawia sam znaleźć rozwiązanie zagadki. Zderza się wtedy z bezwzględnym światem korporacji żywnościowych, koncernów spożywczych itp.

Kilka ciekawych informacji ze świata spożywczego i kucharskiego, ale poza tym, jako kryminał, powieść jest bardzo przeciętna i raczej nie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz