czwartek, 19 września 2024

Nasza inteligencja i inteligenci

 „Rozmowy o inteligencji” – Piotr Kulas

Wywiady albo raczej rozmowy na temat inteligencji. Piotr Kulas rozmawia z intelektualistami, to jest z Agatą Bielik-Robson (filozofia), Zbigniewem Bokszańskim (socjologia), Henrykiem Domańskim (nauki humanistyczne), Dariuszem Gawinem (historia idei, filozofia), Joanną Kurczewską (socjologia), Andrzejem Mencwelem (historia i antropologia literatury), Pawłem Śpiewakiem (socjologia), Andrzejem Walickim (filozofia, historia idei), Andrzejem Waśkiewiczem (socjologia) oraz Tomaszem Zaryckim (socjologia, nauki społeczne). Piotr Kulas – polski socjolog i historyk idei, doktor habilitowany nauk społecznych, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, badacz inteligencji – wydaje się znakomicie do tych rozmów przygotowany, wie, w czym specjalizują się jego rozmówcy, zna ich publikacje, dorobek naukowy, a nawet ważniejsze elementy drogi życiowej.

W publikacji tej nieco mniej uwagi poświęca się inteligencji rozumianej jako zdolność uczenia się oraz wykorzystywania posiadanej wiedzy i umiejętności w sytuacjach nowych, a zdecydowanie więcej inteligencji, którą Słownik Języka Polskiego PWN określa jako ogół ludzi wykształconych i wykonujących zawodowo pracę umysłową. Powiedziałbym od razu, że mocno się z tą definicją nie zgadzam, bo licencjat i praca w biurze z nikogo nie czynią automatycznie inteligenta. W każdym razie tak sądzę.

Piotr Kulas zdaje sobie sprawę, że pojęcie inteligencji nie jest jednoznaczne. Widać to też wyraźnie w wypowiedziach jego rozmówców.

„W publikowanych tu rozmowach kategoria inteligencji jest wieloznaczna. Starałem się nie narzucać jednego sposobu jej rozumienia, ale zależało mi, aby w wywiadach obecny był wątek inteligencji etosowej. Rozmowy rozwijały się wokół kilku stałych zagadnień: oceny młodych środowisk, współczesnej roli inteligencji i intelektualistów, napięć pomiędzy klasą średnią a inteligencją, oceny inteligencji w czasie transformacji, jak również sensowności i potrzeby przekazywania „inteligenckich” wzorów” [1].

Kto należy do inteligencji, a kto jednak nie? Jakie mogłyby być kryteria? To okazuje się też nie takie proste, zwłaszcza w dłuższych okresach historii najnowszej. Nie ulega wątpliwości, że w dwudziestoleciu międzywojennym funkcjonowała w Polsce znacząca i liczna inteligencja, a jak to było w czasach PRL lub obecnie?

„Tym, co wyklucza wielu młodych ludzi, którzy potencjalnie mogli by być opisani jako inteligenci, jest brak inteligenckiej genealogii. Podkreślają oni, że chociaż znają języki obce, piszą książki, są akademikami, to jednocześnie nie mając inteligenckich przodków, nie mogą być uznani za inteligentów. Innymi słowy, pochodzenie z inteligenckiej rodziny, z inteligenckiego domu, który jest na dodatek w określony sposób wyposażony, chodzenie do pewnego typu szkół – to wszystko składałoby się na współczesny obraz inteligencji i równocześnie potwierdzało inteligencką tożsamość.
/…/
Bo trzeba pętaka wziąć za rękę i po raz pierwszy zaprowadzić go do filharmonii, znaleźć czas, żeby dziecku pokazać, co w obrazie takim czy innym jest ważne czy istotne. Poza tym dzieci, jak pan zapewne wie z własnego doświadczenia, są w części produktem ubocznym życia, które prowadzą rodzice” [2].

Kim w końcu jest obecnie inteligent? Czy inteligencja jest jednorodna i jednomyślna?

„...każdy inteligent to nieustanne tworzenie własnego świata społecznego, to ustawiczne wybory. Inteligent zawsze ma problemy z wyborem, życia i idei. Także polski inteligent. W tym wyborze istotną ramę ograniczającą stanowi nie tylko swoje, ale i cudze państwo. Niekiedy może to budzić rozpacz, a niekiedy zniecierpliwienie” [3].

„Czym charakteryzuje się inteligent? Tłumaczę to studentom – potencjalnie przyszłym inteligentom? – tak: inteligent jest to ktoś, kto mając do dyspozycji trzy tysiące zło tych, pojedzie raczej na wycieczkę do Florencji, niż̇ kupi duży telewizor LCD” [4].

Choć motywem zbioru rozmów jest inteligencja, to jednak pojawiają się w nich też tematy poboczne; opinie, przekonania, przeżycia.

„Kiedy słyszę, jak strasznie było za komuny, to myślę, że to jest część kombatanckich opowieści” [5].

Bardzo wartościowa pozycja. Zwłaszcza dla tych czytelników, którym nadal marzy się prosty, czarno-biały obraz świata i życia.




---
[1] Piotr Kulas, „Rozmowy o inteligencji”, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa, 2016, s. 11.
[2] Tamże, s. 15-18.
[3] Tamże, s. 90.
[4] Tamże, s. 211.
[5] Tamże, s. 29.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz