Mary
Roach, amerykańska reporterka (autorka „Bzyk: Pasjonujące zespolenie nauki i
seksu”), znudzona widać egzotycznymi podróżami, napisała książkę o trupach. Być
może lepsze wrażenie sprawiałoby określenie „o zwłokach” albo „o zmarłych”,
ale… „trupy” są jak najbardziej odpowiednie. Zważywszy choćby na spis poruszanych
zagadnień:
1. Głowa jest zbyt cenna, żeby
ją tracić. Operacje na zwłokach. 2. Zbrodnie anatomii. Porywacze ciał i inne obrzydliwe historie początków sekcji zwłok.
3. Życie po śmierci. O gniciu, i co można z tym zrobić.
4. Trup za kółkiem. Testy wypadkowe i upiorna, acz konieczna nauka o odporności na ciosy.
5. Poza czarną skrzynką. Kiedy ciała pasażerów muszą opowiedzieć historię katastrofy.
6. Trup idzie do wojska. Śliska etyka kul i bomb.
7. Święty trup. Przybijanie do krzyża.
8. Skąd wiesz, że nie żyjesz? Żywe trupy, pogrzebani żywcem oraz naukowe poszukiwania duszy.
9. Sama głowa. Dekapitacja, reanimacja, transplantacja.
10. Zjedz mnie. Leczniczy kanibalizm i przypadek ludzkich pierożków.
11. Z pieca do kubła z kompostem. I inne nowoczesne propozycje jak skończyć.
12. Szczątki autorki. Da, czy nie da?
Temat
trudny, ciężki, bardzo ryzykowny, bo autor podejmując go, łatwo mógłby narazić
się na zarzut epatowania czytelnika jakimiś obrzydliwościami, jednak Mary Roach
podjęła wyzwanie i z próby wyszła zwycięsko. Jest to znakomicie napisana
książka popularnonaukowa, w której – nie przekraczając granic, lekko, czasem
nawet z odrobiną humoru – zawarte zostały informacje o różnorakim zastosowaniu
ludzkich zwłok, zarówno w chwili obecnej, jak i w dawnych czasach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz