niedziela, 21 czerwca 2009

Dirk Pitt ratuje świat

„Lodowa pułapka” – Clive Cussler


Przeczytałem pewnie ze trzydzieści książek Cusslera, ale właściwie chyba tylko z rozpędu i sentymentu. Pierwszymi, wydanymi w Polsce, byłem zachwycony. Zachwytu starczyło mi na sześć, może siedem tytułów. „Lodowa pułapka” do nich nie należy. Chociaż gdybym to ją czytał, jako pierwszą, to kto wie?

Kolejny raz Dirk Pitt – przystojny, młody, elegancki, bogaty, wykształcony, sprytny, pewny siebie, przebiegły, silny, sprawny (jak Rambo), inteligentny… – dyrektor do zadań specjalnych w Agencji Morskiej i Podwodnej NUMA, stawia czoło wyrafinowanym przestępcom, którzy znowu w niezwykle pokrętny sposób próbują zawładnąć światem.

Akcja dzieje się we wnętrzu góry lodowej, w Islandii i w Disneylandzie. I… albo zmieniły się moje kryteria oceny, albo powieści Cusslera są faktycznie coraz bardziej naiwne.