„Służące”
– Kathryn Stockett
Zaczynając
lekturę warto zdawać sobie sprawę, że segregacja rasowa oficjalnie zniesiona
została w USA dopiero po zatwierdzeniu przez prezydenta Lyndona Johnsona ustawy o
prawach obywatelskich (Civil Rights Act) w 1964 r. Ważne jest też, że w tym
przypadku „oficjalnie” nie oznacza „praktycznie”.
Kathryn
Stockett napisała „Służące”, bo uświadomiła sobie, że swoją czarnoskórą nianię,
Demetrie, nigdy nie spytała, jak ta się czuje służąc białej rodzinie.
Akcja
powieści dzieje się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku na amerykańskim
Południu. Jej bohaterkami są trzy kobiety: Eugenia „Skeeter” Phelan, biała
panienka tak nieatrakcyjna, że nawet wysoki posag nie kusi potencjalnych
zalotników, Aibileen, Murzynka zawodowo opiekująca się dziećmi i domami białych
państwa (poznajemy ją, gdy siedemnasta jej podopieczna, urodzona w 1960 roku
Mae Mobley Leefolt kończy właśnie dwa latka) oraz jej przyjaciółka Minnie,
kolejna czarnoskóra pomoc domowa, najlepsza kucharka w Missisipi, ale pyskata i
nie potrafiąca utrzymać języka za zębami (przeciwieństwo opanowanej i rozsądnej
Aibileen), co oczywiście mocno utrudnia jej znalezienie kolejnej posady w Jackson.
Panienka
Skeeter (komar?) po ukończeniu
koledżu wraca do domu i niemile zaskoczona stwierdza, że jej ukochana niania, Constantine
(oczywiście Murzynka), zniknęła gdzieś w niejasnych okolicznościach. Nie mogąc
pogodzić się z jej utratą (wyjaśnienia matki są mocno niewiarygodne, a inni
nabierają wody w usta), wpada na pomysł napisania książki o tym, jak biali
traktują czarne służące; Minnie i Aibileen mają jej w tym pomóc.
Motywy
każdej z nich są inne, a po drodze napotykają wiele poważnych przeszkód i
problemów, i to właśnie jest treścią książki, choć nie jej ideą, przesłaniem.
Ciekawe jest choćby to, że te trzy zupełnie różne osoby, z czasem i dzięki
przeżyciom, okazują się w sumie podobne.
Wydaje
mi się, że tłumaczenie nie jest najlepsze – nie wystarczy zamienić „żeby” na
„co by”, by w wiarygodny sposób pokazać żargon słabo albo w ogóle
niewykształconych Murzynów na Południu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz