czwartek, 26 czerwca 2008

Kot filozoficzny

„Kot filozoficzny” – Kwong Kuen Shan


Kiedy patrzę na tą książkę, mam wrażenie, że to niezwykle wyrafinowany, a jednocześnie cudownie prosty prezent, uroczy dar i szansa…

Mijały miesiące i lata, a obok nas, zupełnie tego nieświadomych, było Tao - droga, której szukaliśmy, nie zdając sobie sprawy z faktu poszukiwań i potrzeb.
Kiedy na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku Benijamin Hoff zaproponował zachodniemu światu „Tao Kubusia Puchatka”, coś w tej materii drgnęło, aczkolwiek jednak niewiele.
A Tao nadal było obok nas, zupełnie tego nieświadomych…

Szukasz spokoju i własnej drogi w zamęcie życia współczesnego świata? Zwolnij, usiądź, choćby na chwilę, i poświeć kilka minut na obserwację swojego kota… I tak znalazłeś Tao.

„Kot filozoficzny” to spotkanie i próba oswojenia wschodu z zachodem, to malarstwo Kwong Kuen Shan oraz jej przekłady niepowtarzalnie zwięzłej poezji chińskiej, mądrości Konfucjusza, Chuang Tsu, Mencjusza, Lao Tsu, fragmentów „Tao the Ching”, czy filozofii Zen.

Kwong Kuen Shan maluje koty. Jej ilustracje do książki sprawiają wrażenie prymitywnych, dziecięcych obrazków. Nie daj się zwieść, w każdym z nich zawarta jest ta jedna chwila, sama istota i kwintesencja kociego sposobu na życie i świat, którą miłośnicy tych zwierząt rozpoznają natychmiast.

„Kot filozoficzny” to piękny prezent dla wyrafinowanego odbiorcy, wyrobionego czytelnika z otwartą głową i miłośnika kotów. „Kot filozoficzny” to nie tyle książka, co przeżycie… I wydarzenie literackie na miarę „The Cat and the Tao”.