czwartek, 4 stycznia 2018

Zuzanna i dowcipny Radosław


„Komisarz” – Paulina Świst

Zuzanna Kadziewicz, córka zamieszanego w brudne interesy biznesmena, nawiązuje romans z Radosławem, idealnym pod każdym względem partnerem, bo to i nie nudzi się na zakupach, i dba przede wszystkim o nią w łóżku, i potrafi się zachować w każdym, najlepszym nawet towarzystwie, i jest bogaty, i przystojny itd. Kiedy wychodzi na jaw, że jest gliniarzem pracującym w przebraniu (a nie korporacyjnym menadżerem wysokiego szczebla), że rozpracowuje ojca Zuzanny, a jej samej tylko… używa, Radosław zmienia się w twardziela komisarza Radka i w tej roli okazuje się… jeszcze bardziej fantastyczny. Niespełnione marzenie każdej znudzonej pani domu, prawda?

Wbrew pozorom „Komisarz” nie jest powieścią sensacyjną ani kryminalną, to po prostu średniej jakości romans, kolejny, może nawet nie taki zły, klon „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. Czytelniczki powinny być zachwycone. Czytelnicy zapewne znacznie mniej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz