środa, 26 listopada 2014

Uroki kopulacji z goblinami

„Śmierć o północy” – Laurell K. Hamilton

Czwarta, z liczącego jak dotąd  dziewięć tomów, część cyklu o Meredith NicEssus (Merry Gentry).

W kopcu faerie, w czasie konferencji prasowej, w niewytłumaczalny sposób ginie jedna istota magiczna oraz człowiek, fotoreporter. Księżniczka Meredith postanawia wezwać na pomoc policję, co jest swego rodzaju ewenementem i szokiem dla sidhe.

Policja prowadzi śledztwo, sidhe knują i spiskują, walka o władzę nad dworem Unseelie między zwolennikami księcia Cela i Meredith staje się coraz bardziej zacięta i krwawa, mnożą się zamachy. Księżniczka z niepokojem szykuje się do oficjalnej wizyty na dworze Seelie.
Merry nadal usilnie stara się zajść w ciążę i w tym celu kopuluje namiętnie i ochoczo z kolejnymi strażnikami, ale nie zapomina też o ulubionym seksie oralnym, który powoduje, że kolejni faerie odzyskują siły… może nie tyle magiczne, bo te mieli przecież od wieków, ale wręcz boskie.

Odnoszę wrażenie, że z każdym kolejnym tomem spółkowania przybywa, coraz więcej jest też seksu oralnego i grupowego, nieomalże na granicy pornografii, a może i poza nią…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz