piątek, 5 kwietnia 2019

Dzieci zbrodniarzy wojennych


„Dzieci Hitlera” – Gerald Posner

Wisława Szymborska w wierszu „Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej” napisała: Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. W pełni się zgadzam. Jeśli nawet czasem podczas lektury zastanawiałem się przez chwilę, jak ja bym postąpił, zachował się w określonej sytuacji, to do tych swoich pomysłów nie przywiązywałem się za bardzo, bo wiem już od dawna, że tak naprawdę nie wiem, co by było, gdyby… Zdarzały mi się w życiu sytuacje i okoliczności, w których przyjąłem postawę zupełnie odmienną od tej, którą byłem sobie w stanie wyobrazić.

Książka zawiera jedenaście rozmów, wywiadów, z dorosłymi dziećmi nazistowskich prominentów, m.in. z synami Hansa Franka, synem Josefa Mengele, synami Karla Saura (zastępcy Speera), córką Hjalmara Schachta (jednego z bardzo niewielu uniewinnionych w Norymberdze, geniusza finansowego), synem admirała Karla Dönitza, synem Clausa von Stauffenberga, synem Rudolfa Hessa (nie mylić z Rudolfem Hössem, komendantem obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau), córką Ernsta Mochara (mniej w Polsce znany), córką Hermanna Göringa oraz córką Maxa Drexela.

Wszystkie relacje/rozdziały zbudowane są według identycznego schematu: sylwetka ojca ze szczególnym uwzględnieniem zbrodni wojennych, a następnie opowieść dziecka (dorosłego, często starszego człowieka) o ojcu, o swoich z nim relacjach, o ocenie życia i postawy ojca oraz o własnym życiu i problemach w związku z powiązaniem z rodzicem nazistą.

Dzieci zbrodniarzy prezentują postawy skrajnie odmienne. Syn Rudolfa Hessa uważa ojca za człowieka pokoju niesprawiedliwie osądzonego przez zwycięzców. Jeden z synów Hansa Franka usprawiedliwia, a nawet podziwia ojca, a drugi ostro go potępia. Syn Josefa Mengele, po próżnych staraniach porozumienia z ojcem (raczej po próbach zmuszenia go, by uznał swoją winę) ostatecznie go odrzuca.
Specyficzna jest relacja syna Clausa Stauffenbegra – jest wręcz dumny ze swojego ojca, który podjął próbę zgładzenia Hitlera i zapłacił za to życiem. Ale to jest sytuacja wyjątkowa. Ciekawa jest opowieść córki Ernsta Mochara o dwudziestu ponad latach kłótni z ojcem, który może nie był zbrodniarzem, ale fanatycznym nazistą został do końca życia, sprzeczał się z faktami, negował rzeczywistość. Ojciec Dagmar Drexel (rzeźnik z Ukrainy, dowódca grup specjalnych mordujących cywili) też twierdził, że właściwie nie zrobił nic złego.

Gerald Posner rozmawiał z tymi ludźmi, którzy zgodzili się na ujawnienie imion i nazwisk. Ograniczył się też wyraźnie do dzieci prominentnych nazistów (z wyjątkiem Mochara). Dlatego relacji jest tak niewiele.

Być może z równą ciekawością, może i większą, przeczytałbym wyznania synów i córek esesmanek z obozów koncentracyjnych, niemieckich zbrodniarek, jednak autor z jakiegoś powodu postanowił ograniczyć się do mężczyzn.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz