1. Na początek zmusić klientów do wysyłana kosztownych przesyłek poleconych.
2. W dłuższej perspektywie chodzi o doprowadzenie Poczty Polskiej do plajty, a wtedy całą sensowną infrastrukturę (obiekty, samochody, wagony, urządzenia itd.) wykupi za bezcen któraś z najmocniejszych na rynku firm kurierskich. Jaki w tym interes Poczty? Część pracowników nadal będzie miało pracę, a pewni dyrektorzy staną się udziałowcami nowej lub już istniejącej spółki.
Skąd taki pomysł? Tak żałosnej jakości usług nie da się świadczyć niechcący. Komuś musi na tym zależeć, po prostu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz